Bardzo lubię ciasta, które robi się niemal błyskawicznie. Wystarczy wymieszać "mokre" z "suchymi" i wstawić do pieca. Jeszcze lepiej, gdy wypiek nie zawiera białego cukru, a i tak jest słodki:) Poniższe ciasto świetnie sprawdzi się do porannej kawy czy do zapakowania w pudełko i zabrania do pracy. W wersji śniadaniowej można musnąć masełkiem lub domową konfiturą:)
- 1 szkl. mąki (użyłam orkiszowej jasnej)
- 1 szkl. mąki migdałowej (zmielone migdały, do kupienia np. w Lidlu)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- szczypta soli
- 2 łyżeczki cynamonu
- 2 jajka, osobno żółtka i białka
- 1/3 szkl. oleju (oliwy/oleju kokosowego)
- 1/3 szkl. miodu/syropu klonowego/syropu z agawy
- 1/2 szkl. mleka
- 1 szkl. suszonej żurawiny
- 3/4 szkl. orzechów (dowolnych, użyłam włoskich i laskowych grubo pokrojonych)
- garść płatków migdałowych
Piekarnik nagrzać do 180 st. C. Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia.
W mniejszej misce umieścić: mąki, proszek do pieczenia, sodę, szczyptę soli i cynamon, wymieszać.
W większej misce umieścić żółtka, olej, miód, mleko i wymieszać mikserem, do połączenia składników. Dodać "suchą" mieszankę w trzech partiach i wymieszać mikserem do połączenia składników.
Ubić białka ze szczyptą soli (czystymi i suchymi widełkami miksera!). Dodać powstałą pianę do masy i delikatnie wymieszać łyżką. Wmieszać żurawinę i orzechy również łyżką.
Ciasto przełożyć do keksówki, posypać wierzch płatkami migdałowymi. Piec do suchego patyczka, czyli ok. 40 min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz