Jestem wielką fanką pasztetów warzywnych. Mają one takie zalety jak: szybkie i nieskomplikowane wykonanie, zawierają zarówno warzywa jak i kasze/rośliny strączkowe, są znakomitą i treściwą przekąską, są tak smaczne, że nie wymagają dodatków w postaci chleba, kiszonek... Tym razem postawiłam na marchewki i się nie zawiodłam! Składników jest na tyle dużo, że wypełniły one niemal w całości keksówkę, dzięki czemu pasztet jest wysoki. Oczywiście, najlepiej kroić go po całkowitym wystygnięciu, jednak u mnie nigdy się to nie udaje... ;) Polecam również wcześniejsze przepisy (pasztet warzywny i z żurawiną).
Składniki na keksówkę:- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka startego imbiru
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 0,5-1 łyżeczka kurkumy (w zależności od naszych upodobań)
- 0,5 kg obranych marchewek
- 0,5 l bulionu warzywnego
- 1 szkl. czerwonej soczewicy (nie ugotowanej)
- 1/3 szkl. kaszy jaglanej (nie ugotowanej)
- 1 szl. ugotowanej ciecierzycy (może być z puszki lub słoika)
- 2 jajka
- pieprz, sól
Cebulę pokroić w kostkę. Na głębokiej patelni rozgrzać chlust oliwy, dodać cebulę i zeszklić. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, 1/3 łyżeczki soli, imbir, paprykę i kurkumę. Chwilę podsmażyć. Marchewki pokroić w niezbyt grube plastry i wrzucić je na patelnię. Całość wymieszać i zalać połową bulionu, dusić ok. 10 min.
Dodać wypłukaną soczewicę oraz kaszę jaglaną, wlać resztę bulionu, posolić i dusić do miękkości i odparowania płynu, ok. 15 min. Masę przestudzić. Następnie dodać odcedzoną ciecierzycę i całość zblendować. Masę doprawić pieprzem i ewentualnie solą, dodać jajka i wymieszać. Przełożyć masę do formy wyłożonej papierem do pieczenia, piec ok. 70 min. w 180 st. C.
źródło, z drobnymi modyfikacjami: KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz