Temat świąt zamykam mazurkiem, który gościł na moim stole i zniknął zadziwiająco szybko. Ciasto zrobiłam z mąki orkiszowej i zmielonych migdałów, nadzienie stanowiła konfitura malinowa oraz lekki krem kokosowy. Ciasto oczywiście sprawdzi się nie tylko w święta więc zachęcam do wypróbowania:)
- 150 g mąki ( użyłam 100 g orkiszowej i 50 g ryżowej)
- 100 g zmielonych migdałów
- 2 łyżki cukru
- 125 g zimnego masła
- 1 jajko
Mąkę, zmielone migdały, cukier, pokrojone w kostkę masło i jajko zagnieść (nie za długo, tylko do połączenia składników). Uformować kulę i schłodzić w lodówce przez ok. 1 godz. Piekarnik nagrzać do 180 st. C. Ciasto rozwałkować, przenieść do natłuszczonej formy i ją wylepić. Ciasto podziurkować widelcem. Piec do zbrązowienia, tj. ok. 25 min.
Masa kokosowa:
- śmietanka z dwóch puszek mleka kokosowego
- 7-8 łyżek cukru
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 0,5 łyżeczki ekstraktu migdałowego
- 5 łyżek wiórek kokosowych
- 4 łyżki konfitury malinowej
- do dekoracji: wiórki kokosowe, płatki migdałowe, kakao...
Puszki z mlekiem kokosowym schłodzić w lodówce (najlepiej umieść na noc). W misce umieścić stałą, białą cześć z puszek z mlekiem (część płynną można wykorzystać do zrobienia koktajli owocowych: KLIK). Dodać cukier i ubić na sztywno. Dodać pozostałe składniki i zmiksować.
Ostygnięty spód wysmarować konfiturą malinową, na nią wyłożyć masę kokosową i rozprowadzić równomiernie na całej powierzchni. Całość ozdobić według uznania:) Mazurka umieścić w lodówce na co najmniej kilka godzin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz